Żyjemy w świecie stereotypów, wierzymy w nie i powtarzamy, często zupełnie bezmyślnie, a co gorsza wiele w nich wdrażamy w życie. Na pewno to znasz: rudzi są wredni, więc nie warto się z nimi zadawać, czy chłopcy są zawsze mniej grzeczni niż dziewczynki. Stereotypy nie tylko są bardzo krzywdzące dla zainteresowanych, ale bzdurna wiara w nie może krzywdzić także nas, a przynajmniej bardzo nam szkodzić, także w zarządzaniu domowym budżetem. W co nie możesz wierzyć bezkrytycznie?
Pierwszy milion trzeba ukraść
To bardzo, bardzo niesprawiedliwe podejście do osób, które są pracowite i zaradne i które faktycznie ciężkim wysiłkiem, doszły do określonych rezultatów. Niestety, ten stereotyp jest powszechny i powielany, choćby na lekcjach historii, na których dużo mówi się o walczących na wojnach bohaterach, którzy poświęcali życie w przegranych bitwach, a bardzo mało lub wcale o uczciwych podatnikach, którzy po cichu pracowali na rozwój gospodarki. W dodatku to kompletna bzdura matematyczna, bo wystarczy zarabiać pięć tysięcy miesięcznie, by po siedemnastu latach przez nasze ręce przeszedł milion. Każdy z nas będzie wiec kiedyś milionerem, tylko jeden umie zainwestować swoje pieniądze i zmusić je do pracy, a inny woli żyć tu i teraz, nie myśląc o przyszłości.
Nie mam pieniędzy na to, by choćby myśleć o oszczędzaniu
Owszem, są ludzie, którzy zarabiają naprawdę mało. Tylko żyjemy w kraju, w którym mogą oni liczyć na mniejszą czy większą pomoc socjalną. Ludzi autentycznie ubogich jest naprawdę mało i co więcej, często to oni sami „pracują” na swoją sytuację. Tak naprawdę, nawet z najniższej krajowe uda się odłożyć kilka złotych, tylko czasami trzeba z czegoś zrezygnować. Często to błahostka: wieczorne piwo, paczka papierosów czy torebka, kupiona pod wpływem impulsu. Zasada jest niestety prosta: jeśli nie wyrobisz sobie nawyku oszczędzania, gdy masz mało, nie zrobisz nic, aby odkładać, gdy będziesz mieć dużo więcej.
Oszczędzanie sprawi, że będę bogaty
Niestety, choć wszyscy na świecie będą namawiać cię do oszczędzania i choć wiadomo, że trzymanie kosztów życia pod kontrolą to obowiązek każdego z nas, samo oszczędzanie na pewno nie sprawi, że staniesz się bogaczem. Wręcz przeciwnie, możesz tylko stać się zdziwaczałym skąpiradłem, którego nikt nie lubi. Zwyczajnie, samo oszczędzanie to zbyt mało, ważne jest jeszcze umiejętne lokowanie kapitału. Chodzi o to, że twoje pieniądze muszą zarabiać, bo tylko leżąc na koncie, nie przynoszą ci żadnych profitów. Droga do bogactwa to inwestowanie, o którym informacje dostarczy Ci również portal portfel.pl.
Doradca mi pomoże
Wszyscy znamy, tych uroczych, eleganckich ludzi, którzy tak chętnie zasypują nas gradem fachowych określeń i robią wrażenie finansowych guru, którzy na temat pieniędzy wiedzą wszystko. To doradcy finansowi, którzy ułatwiają nam decyzje dotyczące planowanych kredytów czy lokowania funduszy w inwestycje. Tylko najgorsze co można zrobić to obdarzanie ich całkowitym zaufaniem. Po prostu musimy zawsze pamiętać, że doradca nie pracuje dla nas, a utrzymuje się z prowizji, które płacą mu banki i instytucje finansowe. Tak naprawdę nasze korzyści nie są mu do niczego potrzebne, bo nie przekładają się na jego zyski. Dlatego nigdy nie ufaj doradcom: to ty zarobiłeś pieniądze, są twoje i to ty musisz zdecydować, jak i w co chcesz zainwestować i na jakie ryzyko jesteś gotów.